Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

Dlaczego nie jesteśmy adorowane?

Każda z Nas drogie Panie bardzo chciałaby być adorowana. Jedne ukrywają to mniej, inne bardziej, jeszcze inne mówią o tyn wprost, ale łączy Nas jedna nienaganna potrzeba- by to miało miejsce. Artykuł z serii "przyznajmy się do własnych mankamentów" więc jeśli któraś z Was boi się fatalnej prawdy, niech zrezygnuję z dalszej lektury. Tak więc wracając, wszystkie tego pragniemy. Potrzeba ta tkwi w Nas od pokoleń, bo adorowane czujemy się doceniane, ładne, kochane, pożądane i tak dalej w zależności od rodzaju komplementów płynących pod naszym adresem. Istnieje jednakże odsetek kobiet, które zdobywane nie są. Zachodzą w głowę co jest nie tak, czy są aż tak tragicznymi wytworami matki natury, że ich twarz przypomina poligon dla chirurgów? MOJE DROGIE PANIE STOP! Zaczniemy najpierw od tego, że jeśli kiedykolwiek pomyślałyście o sobie w ten czy podobny sposób koniecznie zneutralizujcie teraz te myśli w sobie. Każda z Nas jest piękna, na swój indywidualny, często bardzo pokręcony

Sami obieramy drogę

Życie, chyba każdy z Nas przez posty czy z własnego doświadczenia wie, źe szukamy w nim szczęścia, które zwykle płynie z chęci współistnienis z drugą osobą. Zaczynamy więc szukać szczęścia usiłując łączyć się w pary. Któregoś pięknego dnia jednak, ku naszemu zdziwieniu okazuje się, że coś poszło nie tak, wszystko się jako ś rozeszło.  Poznając rzekomego wybranka bądź wybrankę, już na samym początku jest ukryty złoty środek, otóż wszystko uzależnione jest od podejścia. Możemy dokonywać podziału naszych relacji ze względu na cel ich zawierania w różnych kategoriach. Może to być coś stałego, numer na jedną noc, partner tylko do rozmów, pomoc finansowa, sposób na zabicie czasu i tak dalej... Najważniejsze jest by nie rozmyśleć się w trakcie i... wiedzieć jak postrzega Nas ta druga połówka. Ale po koleji... dlaczego nie należy zmieniać decyzji ? Otóż nasza psychika działa w ten sposób, że gdy decydujemy się na pewien sposób traktoeania i postrzegania drugiej osoby bardzo ciężko jest Nam go

W drodze do sukcesu

Nawiązując do poprzedniego posta i drogi do sukcesu. Poprzednio mówiłam o stworzeniu otoczenia, w którym niepowodzenie nie oznacza przegranej. Ciężko jest jednak czasem nawet z jednostkami, które akceptują niepowodzenia dotrzeć do wymarzonego celu. Człowiek, to tylko człowiek i często czuje się samotny. Samotność paraliżuje zdolności rozwoju i powoduje wzmaganie się strachu przed nieznanym. Dobrze jest więc mieć kompana do wspólnych osiągnięć. Wiele mówi się o tym, że ludzie są różni, że ich odmienność jest niesamowitym aspektem - racja. Tyle, że jak wszystko trzeba traktować to nie koniecznie dosłownie. Jeśli ktoś zdąża tam gdzie ty - dołącz do niego. Otóż to, tego właśnie potrzebujemy. Wokół Nas jest masyw ludzi, różniących się poglądami, celami, ideami. Poznając coraz więcej osób zagłębiamy się w ich naturę, nabywamy nowych umiejętności ale przede wszystkich możemy znaleźć kogoś kto dzieli z nami zamierzenia. Mając przy sobie kogoś, kto pragnie tego co Ty będzie Ci łatwiej. Uc