Przejdź do głównej zawartości

W drodze do sukcesu


Nawiązując do poprzedniego posta i drogi do sukcesu.
Poprzednio mówiłam o stworzeniu otoczenia, w którym niepowodzenie nie oznacza przegranej.
Ciężko jest jednak czasem nawet z jednostkami, które akceptują niepowodzenia dotrzeć do wymarzonego celu. Człowiek, to tylko człowiek i często czuje się samotny. Samotność paraliżuje zdolności rozwoju i powoduje wzmaganie się strachu przed nieznanym.
Dobrze jest więc mieć kompana do wspólnych osiągnięć. Wiele mówi się o tym, że ludzie są różni, że ich odmienność jest niesamowitym aspektem - racja. Tyle, że jak wszystko trzeba traktować to nie koniecznie dosłownie.

Jeśli ktoś zdąża tam gdzie ty - dołącz do niego.
Otóż to, tego właśnie potrzebujemy. Wokół Nas jest masyw ludzi, różniących się poglądami, celami, ideami. Poznając coraz więcej osób zagłębiamy się w ich naturę, nabywamy nowych umiejętności ale przede wszystkich możemy znaleźć kogoś kto dzieli z nami zamierzenia. Mając przy sobie kogoś, kto pragnie tego co Ty będzie Ci łatwiej. Uczucie osamotnienia zwątpi, a Ty nabierzesz całkiem nowej siły.
To jak człowiek który chce zmienić świat. Pewnego dnia siada na skraju łóżka, myśli i dochodzi do wniosku, że chce wszystko zmienić, zmienić świat. Wychodzi na ulicę, dzieli się z ludźmi poglądami, ale każdy godzi się z ogólnie przyjętym reżimem i nie widzi sensu w jego zachowaniu. Siada więc zmarnowany mężczyzna na schodach i tępo patrzy w chodnik. Dotyka go uczucie samotności, strach o to, że na daremne są jego wysiłki paraliżuje go, więc postanawia wrócić do domu. Przed jego kamienicą spotyka człowieka, który też chce zmienić świat i tak jak On samotnie wykrzykuje wszystkim co chce zmienić. Nagle, mężczyzna przestaje czuć się samotny. Wie, że takich jak Oni jest więcej i trzeba tylko mocno wierzyć, że to się uda.
Strach znika, a obu mężczyzn wypełnia przekonanie, że uda się im zrealizować swój cel.
Nie chodzi tu o to, że samemu nie mógł by nic zrobić. Bardziej chce zwrócić uwagę na fakt, że nie warto odwracać się, izolować od ludzi którzy zmierzają w tym samym kierunku. To wsparcie i poczucie przynależności wyzwala w Nas, chociażby podświadomie siłę do działań.
Szukajmy ludzi, którzy chwycą naszą dłoń i pójdą z Nami nawet na koniec świata.

onychanges@gmail.com
LUBIĘ TO!



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Związek to nie seks , nie może być przerywany .

Zacznę od złotej myśli dnia jak wyżej w temacie Związek to nie seks , nie może być przerywany. Dlaczego o tym dziś? Ostatnio często słyszy się o nowych sposobach na rozwiązywanie problemów, które przyszły do nas nie wiadomo skąd. Według mnie, osobiście to nie jest rozwiązanie żadnych problemów. Wręcz przeciwnie zaryzykuję stwierdzenie iż jest to element , dzięki któremu z miliona problemów mamy ich milion pięćset. Rozumiem , dochodzi do tego zazwyczaj w prostej sytuacji. Nie możemy znieść siebie nawzajem. Nie możemy lub nie chcemy dojść do porozumienia, unikamy rozmowy ogólnie między nami jest coraz więcej toksycznych napięć. Wtedy jak objawienie gdzieś tam z góry wpada nam na myśl na pozór genialny pomysł , co jak się okazuje później to najgorsza decyzja naszego życia. Jaki? Otóż już wam powiem. Rozstańmy się ! Ale nie na stałe bo to strasznie nie praktyczne, na jakiś czas , na chwilę , na miesiąc , dwa pół roku. Ja się wyszaleję , Ty się wyszalejesz i wrócimy do siebie , wszystko będ

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Nic z Niczego,

Nic nie powstaje z niczego. Wszystko ma swój początek, więc i koniec też musi mieć gdzieś. Zawsze myślałam, że jestem najsilniejszym człowiekiem na ziemi jeśli chodzi o psychikę. Traumatyczne dzieciństwo atakowało mnie z każdej możliwej strony i nie pozwalało odpocząć nawet na chwilę. Jednak ja z podniesioną głową szłam do przodu, nie zważając na wszystkie przeciwności, z nadzieją że wszystko wróci na swoje miejsce w dłoni. Mała zagubiona trzynastoletnia dziewczynka biegła przez pokręcone uliczki zaplanowanych zdarzeń i chociaż czuła się cholernie samotna, nie dawała nic po sobie poznać. Zawsze obejmowała więcej niż każdy inny człowiek. Świat dookoła wydawał jej się taki obcy, zimny, agresywny... Zaciskała swoje malutkie pięści i biegła do przodu ja dziecko biegnące przez ciemny park, który wie że na końcu ścieżki czeka na niego ktoś bliski. Nigdy nie pozwalała sobie pomóc. Wydawało jej się, że tego nie potrzebuje. Nie wierzyła w bajeczki, że wszystko wraca i to wróci... Że kiedy