Przejdź do głównej zawartości

Sami obieramy drogę

Życie, chyba każdy z Nas przez posty czy z własnego doświadczenia wie, źe szukamy w nim szczęścia, które zwykle płynie z chęci współistnienis z drugą osobą. Zaczynamy więc szukać szczęścia usiłując łączyć się w pary. Któregoś pięknego dnia jednak, ku naszemu zdziwieniu okazuje się, że coś poszło nie tak, wszystko się jako ś rozeszło.
 Poznając rzekomego wybranka bądź wybrankę, już na samym początku jest ukryty złoty środek, otóż wszystko uzależnione jest od podejścia. Możemy dokonywać podziału naszych relacji ze względu na cel ich zawierania w różnych kategoriach. Może to być coś stałego, numer na jedną noc, partner tylko do rozmów, pomoc finansowa, sposób na zabicie czasu i tak dalej... Najważniejsze jest by nie rozmyśleć się w trakcie i... wiedzieć jak postrzega Nas ta druga połówka. Ale po koleji... dlaczego nie należy zmieniać decyzji ? Otóż nasza psychika działa w ten sposób, że gdy decydujemy się na pewien sposób traktoeania i postrzegania drugiej osoby bardzo ciężko jest Nam go zmienić. Nawet jeśli wydaję się Nam, że zmieniliśmy nastawienie i tak w podświadomości traktujemy go jak wcześniej. To z koleji może doprowadzić do zbudowania toksycznych relacji z cechami nietypowymi dla charakteru danego związku. W takowych relacjach dochodzi do momentu, w którym nie wiemy już jak powinniśmy się zachować. Dlatego nie realne są złote myśli bohaterów rodem z brazylijskich seriali typu : przespałem się z nią i tak miało zostać, ale kto wie może coś z tego będzie. Nie będzie. Taka relacja z góry skazana jest na niepowodzenie, chyba że posiadamy niezwykle silną wolę. Dlaczego powiniśmy wybadać sytuację do drugiej stronie? To dość oczywiste, żadne z Nas nie chciałoby minąć się z oczekiwaniami i zderzyć się, z rozczarowaniem. Najważniejszy w związku jest komfort bo to on jest sprawcą wielu dobryvh relacji. Komfort działania natomiast zyskujemy gdy dokładnie wiemy w jakiej znajdujemy się pozycju. Przed następną próbą wejściaw relacje intymne z płcią przeciwną obierzmy jedno konkretne stanowisko ikoniecznie poinfirmujmy o tym drugą osobę, to naprawdeę wiele ułatwi. Nigdy nie jest za wcześnona taką rozmowę, a za późno robi się bardzo szybko...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Do odważnych świat należy

Wyrażenie dość znane " Do odważnych świat należy". Dziś spróbujemy się skupić na głębszym sensie pod względem dokonywania wyborów życiowych. Dzisiejsze refleksje wymagają ogromnej uczciwości, bo nie każdy potrafi przyznać się przed samym sobą co do niektórych faktów. Z racji tego, że świat nie jest idealny każdy ma za sobą jakieś przejścia, w związku z tym ciągnie za sobą pewne sprawy, wspomnienia i ludzi. W tym bagażu trzyma również osoby, które w znaczący sposób budziły w nim lawinę uczuć. Nie wszystko poszło zgodnie z planem i wasze drogi się rozeszły. Opcje są dwie, albo zapominasz o uczuciach i zostaje sama postać albo.. tu zaczynają się schody. Nie zapominasz ani o uczuciach, ani o zdarzeniach ani o tej osobie w ogóle. Tworzysz sobie taki mentalny punkt zawieszenia w przeszłości. Czasami nieświadomie, a czasem na własne życzenie przywołujesz to w pamięci, myślisz o tym. Zastanawiasz się też co by było gdyby... To oczywiście w ramach wdzięczności niszczy twoje obecne

Dlaczego nie jesteśmy adorowane?

Każda z Nas drogie Panie bardzo chciałaby być adorowana. Jedne ukrywają to mniej, inne bardziej, jeszcze inne mówią o tyn wprost, ale łączy Nas jedna nienaganna potrzeba- by to miało miejsce. Artykuł z serii "przyznajmy się do własnych mankamentów" więc jeśli któraś z Was boi się fatalnej prawdy, niech zrezygnuję z dalszej lektury. Tak więc wracając, wszystkie tego pragniemy. Potrzeba ta tkwi w Nas od pokoleń, bo adorowane czujemy się doceniane, ładne, kochane, pożądane i tak dalej w zależności od rodzaju komplementów płynących pod naszym adresem. Istnieje jednakże odsetek kobiet, które zdobywane nie są. Zachodzą w głowę co jest nie tak, czy są aż tak tragicznymi wytworami matki natury, że ich twarz przypomina poligon dla chirurgów? MOJE DROGIE PANIE STOP! Zaczniemy najpierw od tego, że jeśli kiedykolwiek pomyślałyście o sobie w ten czy podobny sposób koniecznie zneutralizujcie teraz te myśli w sobie. Każda z Nas jest piękna, na swój indywidualny, często bardzo pokręcony