Nadzieja - zarówno piękna i silna , jak i niebezpieczna , uzależniająca.
Jak w każdej kwestii musimy tylko wiedzieć kiedy przestać , kiedy wysiąść, kiedy zdać sobie sprawę , że to czego pragniemy chwycić nie istnieje.
PIĘKNA I SILNA
Zawsze gdy stoi przed nami trudny cel - my jesteśmy pełni obaw. Czy aby na pewno uda nam się dojść do niego ? Czy osiągniemy wszystko to co sobie zamierzymy.
W takich sytuacjach potrzebujemy nadziei. Pięknej , silnej i co najważniejszej potrafiącej sprawić, że nie musimy przenosić gór - one same wstają .
Wtedy korzystamy z jej mocy. Niezmiernie ważna jest w całym procesie walki.
To w sumie dzięki niej ciągle mamy siłę o coś walczyć, o kogoś.
Załóżmy , że nie możliwie trudnym dla człowieka nieśmiałego jest znalezienie kogoś ważnego.
Sytuacja komplikuje się gdy założymy , że jestem człowiekiem niezwykle wymagającym. Pragnę mieć przy sobie kogoś kto odda mi całego siebie , kto będzie mnie bezgranicznie kochał i poświęcał mi swój czas. Kogoś , kogo każde słowo będzie dla mnie jak dotyk anioła wskazujący mi drogę w życiu.
Najważniejsze - kogoś kto podaruje mi szczęście.
Cóż , sprawa wydaję się kiepska.
Jestem nie śmiała , i mam trochę wymagań. Każdego dnia gdy się budzę i patrzę w okno wierze że Cię spotkam. Myślę o tym , że dam radę i że w końcu uda mi się gdzieś Cię odnaleźć. Moja nadzieja na to , przyciąga Cię tak silnie, że udaje mi się .
Dostaje to co chcę . Pewnego letniego popołudnia , nasze drogi krzyżują się. Twój cudowny uśmiech zwala mnie z nóg , a Twoje słowa zdają się być kwintesencją wszystkiego tego czego szukałam.
Tu nadzieja pomogła mi , bo gdybym straciła w to wiarę , być może nigdy nie doszło by do tego zdarzenia.
Dlatego warto ufać , choćby do samego końca.
UZALEŻNIAJĄCA / NIEBEZPIECZNA.
Zakochałam się , bo przecież znalazłam ten swój wyśniony ideał. Nadzieja pozwoliła mi wytrwać , jednak Ty odchodzisz i .. tracę Cię . Wiem jednak , że nie mogę się poddać więc walczę , próbuje złapać Cię chociażby na chwilę . Mija długo czas i wszystko zaczyna robić się oczywiste - nie będę mogła już cieszyć się Tobą . Oczywiście staje się to jasne dla wszystkich , nie dla mnie . Cały czas myślę o Tobie ,d rugi rok bez przerw. Myślę o tym co Ci powiem kiedy Cię zobaczę i ile dałabym za chociażby zimny ochłap Twoich dłoni. Wśród ludzi na ulicy nerwowo szukam Twojej twarzy po ostatnio zapamiętanych zarysach. Często płaczę , z tęsknoty i cały czas mam nadzieję , że tak silnie będę tęsknić , że znów przyciągnę Cię do siebie.
Mija czas , układasz sobie życie swoim tempem a ja nawet nie wiem gdzie jesteś , co robisz i o czym myślisz. To wszystko wyniszcza mnie od środka , zamykam się na wszechświat. Jestem tylko ja i moje imaginacje. Zapadam się do środka , ale jestem uzależniona od ślepej wiary w to, że będzie dobrze.
Nie wiem czy kiedyś przestanę tęsknić, nie wiem nic.
Nie ma już mnie , został tylko cień słaniający się z dnia na dzień bez celu ciągle szukający Ciebie.
Wszystko przez to , że nie potrafię się zatrzymać .
Prawdopodobnie zanim się obudzę stracę wszystko , a życie przeleci szybciej niż mogę sobie to wyobrazić dlatego otwórz oczy. Nie błądźmy razem .
/ for my sweet memories .
Komentarze
Prześlij komentarz