Przejdź do głównej zawartości

Bariery



Ścieżka po której toczymy się chcąc osiągnąć sukces to nasza "droga".
Na tej drodze spotykamy różne przeszkody.
Co przykre, największą przeszkodą w osiąganiu sukcesów jesteśmy my sami. Dlaczego? Kluczem do sukcesu jest racjonalne oddzielenie barier naturalnych od barier sztucznych.
Naturalna barierą są wszystkie te przeszkody z półki " nie moja wina". Niestety często na tę półkę upychamy wszystkie bariery umywając ręce., żeby mieć idealne usprawiedliwienie dla lenistwa, któremu kibicujemy.
Na tej półce powinny znaleźć się naprawdę ciężkie przypadki, Śmierć bliskiej osoby, irracjonalność zamierzonych celów i inne mniej więcej równie ważne.
Zróbmy teraz porządki. Przywołajmy w swojej głowie cele, które chcieliśmy osiągnąć na najbliższy okres, ale rezygnowaliśmy z nich bo.. zawsze coś.
Odkurzamy więc półeczkę z barierami naturalnymi. Zostawiamy na niej tylko wyżej wymienione, reszta wyrzucamy na podłogę.
Generalnie teraz zrobił Nam się niezły syf. Okazało się, że na podłodze leży ich trzy razy tyle, co stoi na półeczce. Pozbierajmy je i połóżmy na półce barier sztucznych.
Te z kolei to bariery tworzone przez nasze lenistwo pod osłoną nieświadomości.
Nie chce Nam się, wiemy że będzie wymagać to mnóstwa pracy więc wymyślamy błahe powody, dlaczego by nie iść na przód. To są pozycje z naszej drugiej półki.

Nie zdajemy sobie sprawy, że największa przeszkodę dla siebie stanowimy sami.
Czasem jesteśmy nawet strasznie kreatywni w utajnianiu tych wymysłów.
Do każdej z tych sztucznych barier, jak to do każdej dobrej książki potrzebujemy zakładki. Niech naszą zakładką będą pomysły na rozwiązanie danego problemu. Starajmy się dołączyć do każdej z książek idealna zakładkę. Powstaje Nam idealna kompozycja, która pozwoli Nam śmiało iść do przodu. Te w których nie było możliwości znalezienia odpowiedniej zakładki przesuńcie na przód, aby pamiętać żeby to uzupełnić jak tylko na coś wpadniecie.
Tak przygotowana półka powinna być odwiedzana przynajmniej raz dziennie, bo to by czytać dane zakładki i starać się postępować zgodnie z wyznaczonymi przez nie zasadami.
To wszystko po to by po jakimś czasie móc zdjąć kolejno pozycje z półeczki. A co stanie się gdy ona zostanie pusta? To proste, większa część Twoich planów będzie już na wyciągnięcie ręki!
Nie warto blokować samego siebie, przeżywamy średnio 75 lat, 20 w średniej lub bardzo niskiej świadomości, zostaje nam 55 na czysto, do 60 jesteśmy w miarę produkcyjni więc mamy jedynie 40 lat życia.
Naprawdę chcesz usiąść kiedyś w fotelu i powiedzieć sobie? Sorry stary, no nie dało się i już.
Zaprezentujesz idealny szczyt lenistwa, 40 lat czasu i nie zlitowałeś się nad tym celem, żeby go spełnić?

/ onychanges@gmail.com - czekam na kolejne !  :) /

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Związek to nie seks , nie może być przerywany .

Zacznę od złotej myśli dnia jak wyżej w temacie Związek to nie seks , nie może być przerywany. Dlaczego o tym dziś? Ostatnio często słyszy się o nowych sposobach na rozwiązywanie problemów, które przyszły do nas nie wiadomo skąd. Według mnie, osobiście to nie jest rozwiązanie żadnych problemów. Wręcz przeciwnie zaryzykuję stwierdzenie iż jest to element , dzięki któremu z miliona problemów mamy ich milion pięćset. Rozumiem , dochodzi do tego zazwyczaj w prostej sytuacji. Nie możemy znieść siebie nawzajem. Nie możemy lub nie chcemy dojść do porozumienia, unikamy rozmowy ogólnie między nami jest coraz więcej toksycznych napięć. Wtedy jak objawienie gdzieś tam z góry wpada nam na myśl na pozór genialny pomysł , co jak się okazuje później to najgorsza decyzja naszego życia. Jaki? Otóż już wam powiem. Rozstańmy się ! Ale nie na stałe bo to strasznie nie praktyczne, na jakiś czas , na chwilę , na miesiąc , dwa pół roku. Ja się wyszaleję , Ty się wyszalejesz i wrócimy do siebie , wszystko będ

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Nic z Niczego,

Nic nie powstaje z niczego. Wszystko ma swój początek, więc i koniec też musi mieć gdzieś. Zawsze myślałam, że jestem najsilniejszym człowiekiem na ziemi jeśli chodzi o psychikę. Traumatyczne dzieciństwo atakowało mnie z każdej możliwej strony i nie pozwalało odpocząć nawet na chwilę. Jednak ja z podniesioną głową szłam do przodu, nie zważając na wszystkie przeciwności, z nadzieją że wszystko wróci na swoje miejsce w dłoni. Mała zagubiona trzynastoletnia dziewczynka biegła przez pokręcone uliczki zaplanowanych zdarzeń i chociaż czuła się cholernie samotna, nie dawała nic po sobie poznać. Zawsze obejmowała więcej niż każdy inny człowiek. Świat dookoła wydawał jej się taki obcy, zimny, agresywny... Zaciskała swoje malutkie pięści i biegła do przodu ja dziecko biegnące przez ciemny park, który wie że na końcu ścieżki czeka na niego ktoś bliski. Nigdy nie pozwalała sobie pomóc. Wydawało jej się, że tego nie potrzebuje. Nie wierzyła w bajeczki, że wszystko wraca i to wróci... Że kiedy