Najsłabszym punktem każdego z Nas jest niewiedza. Najgorszym z najgorszych wariantów to ten, gdy ta niewiedza jest urojona,
Często zadaje sobie pytanie, o co tak naprawdę chodzi? Spędzam godziny na jakiejś poukładanej, w miarę logicznej rozkminie, ale nie dochodzą do niczego konstruktywnego. Czy to znaczy, że na to pytanie nie ma odpowiedzi, czy raczej fakt, że nie potrafię tej odpowiedzi znaleźć?
Otóż w późniejszym rozwiązaniu okazuje się jednak, że dało radę znaleźć odpowiedź.
Cały problem leży w tym, że nie potrafimy czytać ich z otaczającej Nas rzeczywistości.
Mimo wszystko i tak mówię, o łagodniejszym wymiarze tej niewiedzy. Jest jeszcze ten gdy ktoś otwarcie mówi o tym, o co mu chodzi a my ignorujemy to jak większość bodźców.
Są w naszym życiu rzeczy piękne, zawiłe i skomplikowane, które uczyły by Nas najlepszych rozwiązań, sumienności, logicznego myślenia, gdybyśmy tylko potrafili z tego skorzystać.
Ogrom informacji odrzucamy na drodze do naszej świadomości, od tak.
Mianowicie, chodzi mi o to by spróbować wczuć się w rzeczywistość i przeanalizować ją pod tym kątem.
Jak wiele nie wiemy na prawdę, a jak wiele po prostu ignorujemy? Oto w tym wszystkim chodzi, by analizować rzeczywistość pod wieloma aspektami i poszukiwać w tym logiki, sensu i rozwiązań.
To jak iluzja optyczna, gdzie najpierw coś wydaję Nam się prawdziwe, a później nie i odwrotnie.
Na nic nie możemy postawić stuprocentowej pewności, wszystko jest zmienną.
Czasem wystarczy, że ktoś wskaże Nam palcem klucz, a my sami potrafimy już dopisać sobie rozwiązanie.
Tu dostaję klucz. Klucz, który mówi mi że często ignoruje to co ktoś do mnie mówi, bo jest to dla mnie niewygodne. Nie słucham, a później dziwie się, że takie są tego konsekwencje?
Rasowy bezsens, brak logiki.
Jedyne co możemy zrobić, by to zmienić to nauczyć się słuchać rzeczywistości, dostrzegać wszystkie jej argumenty.
Tylko wtedy otrzymujemy pełny, realny obraz i możemy podejmować zdrowe decyzje.
Komentarze
Prześlij komentarz