Przejdź do głównej zawartości

Zazdrość

Zazdrość . Uczucie , które towarzyszy każdemu związkowi , jest obecne w każdej relacji . Pytanie czy jest to zjawisko pozytywne czy raczej dość niechciane. Swoje rozważania na ten temat zacznę od wyznaczenia sobie ogólnego pojęcia słowa „ zazdrość” . Więc , moim skromnym zdaniem zazdrość to niepokój , czasami połączony z gniewem i wieloma gwałtownymi emocjami. Zwykle związany jest z nadmiernym zainteresowaniem osoby którą kochamy innym obiektem. Do tego tematu podejdę nieco bardziej uczuciowo, z punktu widzenia zazdrości jako uczucia w związku. Choć zazdrość występuje również w innych dziedzinach życia jak praca , życie w społeczeństwie i wiele innych.
DLACZEGO JESTEŚ TAK STRASZNIE ZAZDROSNY/ ZAZDROSNA ?
Często jesteśmy przytłaczani nadmierną zazdrością ze strony partnera/partnerki. Wydaje nam się , że ich niepokój jest nie uzasadniony i nie potrafimy zrozumieć dlaczego zachowują się w ten sposób .
Chcę przybliżyć osobom , które są po tej właśnie stronie myślenia jak to wygląda z punktu widzenia osób zazdrosnych , ponieważ być może nie zdajecie sobie sprawy z tego co czuje druga połówka.
Zazdrość dopada nas bez względu na to czy tego chcemy czy nie .
Nie rzadko związana jest z niskim poczuciem naszej własne wartości. Wydaje się nam , że znalezienie tak wspaniałej istoty jak nasz partner cudem nam się udało ( gdyż miłość = wyidealizowanie w większości przypadków). Zaczynamy niedowierzać w to co się dzieje , popadamy w skrajność. Zastanawiamy się jak ktoś taki jak my ( nasilają się w nas heroiczne poszukiwania samych złych cech ) mógł zdobyć coś tak cennego. Dochodzi do momentu, gdy każdy obiekt płci przeciwnej do naszej partnerki/partnera staje się potencjalnym kandydatem do „przechwycenia” naszego szczęścia.
JEGO ZDANIEM :
Przejaw nadmiernej zazdrości objawia się m.in.
* Nie powinnaś spotykać się z kolegami , powiem więcej Ty nie masz kolegów bo oni tylko czekają na to by Cię mi zabrać
* Skoro dziś się nie spotkamy to czemu się tak stroisz ?
*Czemu nie odpisujesz ? ( Nie ważne , że przerwa między ostatnim Twoim smsem a jego smsem to tylko 5 minut , bo w tym czasie mogłaś już ożenić się z innym facetem i zdążyć dać się zapłodnić )
* Nie jestem zazdrosny !
Zazwyczaj nie zdaję sobie z tego sprawy , że jest zazdrosny
My chcemy mu to wszystko udowodnić i tu powstaje problem .
Problem bardzo typowy – nie wytłumaczysz nic facetowi , bo prawie każdą próbę ukazania mu błędu traktuje jak atak na swoją nieskazitelnie czystą męskość i od razu zabiera się za usilną obronę ! Podobnie jak kobiety przez swoje oskarżenia mężczyźni budują bardzo napiętą atmosferę w związku co jest efektem wielu rozstań .
JEJ ZDANIEM :
Przejaw nadmiernej zazdrości objawia się m.in.
*Nie wiem gdzie byłeś , ale na pewno byłeś tam gdzie nie powinieneś być
* Idziesz z kolegami ? Pewnie będzie tam milion tysięcy kobiet ładniejszych ode mnie , które tylko czekają żeby Cię pożreć
* Wyłączony telefon… Na pewno nie padła Ci bateria , za tym kryje się jakiś romans
* Uważasz , że mam kogoś na boku ? Pewnie Ty masz i gryzą Cię wyrzuty sumienia !
* Nie powiedziałeś mi dziś , że ładnie wyglądam . Na pewno kogoś masz.
A więc jak to wygląda u nas ? Na ogół i tak czepiamy się o dość idiotyczne elementy , ale kiedy jesteśmy zazdrosne za żadne skarby świata nie damy sobie tego wyperswadować bo przecież my zawsze wiemy najlepiej co i jak robimy . Nie dopuszczamy do siebie myśli , że tak naprawdę czasem przez nasze oskarżenia bardzo ciężko jest z nami wytrzymać, ponieważ budujemy w związkach bardzo napiętą atmosferę.
Moja propozycja DLA NIEGO Jeśli naprawdę uważasz , że jest coś co niepokoi Cię porozmawiaj ze swoją partnerką o tym szczerze. Oczywiście w trakcie rozmowy nie oskarżaj jej od razu o wszystkie możliwe zła na tym świecie. Spokojnie wytłumacz, że jest dla Ciebie bardzo ważna i nie chciałbyś żeby ktoś zakłócił waszą relację.
Wymień jej ( w formie oznajmującej) elementy , które niepokoją Cię i spróbuj poprosić o to by możliwie je wyeliminować. Zanim jednak przystąpisz do takowej rozmowy przemyśl i wybierz ze swoich oskarżeń tylko te najbardziej racjonalne. Jeśli Twoja druga połówka podjęła próbę rozmowy – nie broń się przed tym.
Moja propozycja DLA NIEJ
W tym wypadku również proponuje szczerą rozmowę. Według mnie jest to najtrafniejszy sposób rozwiązywania wszelkich niejasności. Powiedz partnerowi szczerze co czujesz, nie oskarżając go z góry o wszystko. Nie zawsze to, co uważasz za niebezpieczne naprawdę tak wygląda.
Przed przystąpieniem do rozmowy , również wyeliminuj te najbardziej idiotyczne oskarżenia.
Podczas rozmowy nie polecam używania babskich chwytów typu rozpłaczę się , być może znowu wyjdzie na moje, bądź użyje lekkiego szantażu emocjonalnego. Jeśli chcemy naprawdę rozwiązać problem , oboje musicie wypracować pewien kompromis .





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Związek to nie seks , nie może być przerywany .

Zacznę od złotej myśli dnia jak wyżej w temacie Związek to nie seks , nie może być przerywany. Dlaczego o tym dziś? Ostatnio często słyszy się o nowych sposobach na rozwiązywanie problemów, które przyszły do nas nie wiadomo skąd. Według mnie, osobiście to nie jest rozwiązanie żadnych problemów. Wręcz przeciwnie zaryzykuję stwierdzenie iż jest to element , dzięki któremu z miliona problemów mamy ich milion pięćset. Rozumiem , dochodzi do tego zazwyczaj w prostej sytuacji. Nie możemy znieść siebie nawzajem. Nie możemy lub nie chcemy dojść do porozumienia, unikamy rozmowy ogólnie między nami jest coraz więcej toksycznych napięć. Wtedy jak objawienie gdzieś tam z góry wpada nam na myśl na pozór genialny pomysł , co jak się okazuje później to najgorsza decyzja naszego życia. Jaki? Otóż już wam powiem. Rozstańmy się ! Ale nie na stałe bo to strasznie nie praktyczne, na jakiś czas , na chwilę , na miesiąc , dwa pół roku. Ja się wyszaleję , Ty się wyszalejesz i wrócimy do siebie , wszystko będ

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Nic z Niczego,

Nic nie powstaje z niczego. Wszystko ma swój początek, więc i koniec też musi mieć gdzieś. Zawsze myślałam, że jestem najsilniejszym człowiekiem na ziemi jeśli chodzi o psychikę. Traumatyczne dzieciństwo atakowało mnie z każdej możliwej strony i nie pozwalało odpocząć nawet na chwilę. Jednak ja z podniesioną głową szłam do przodu, nie zważając na wszystkie przeciwności, z nadzieją że wszystko wróci na swoje miejsce w dłoni. Mała zagubiona trzynastoletnia dziewczynka biegła przez pokręcone uliczki zaplanowanych zdarzeń i chociaż czuła się cholernie samotna, nie dawała nic po sobie poznać. Zawsze obejmowała więcej niż każdy inny człowiek. Świat dookoła wydawał jej się taki obcy, zimny, agresywny... Zaciskała swoje malutkie pięści i biegła do przodu ja dziecko biegnące przez ciemny park, który wie że na końcu ścieżki czeka na niego ktoś bliski. Nigdy nie pozwalała sobie pomóc. Wydawało jej się, że tego nie potrzebuje. Nie wierzyła w bajeczki, że wszystko wraca i to wróci... Że kiedy