Przejdź do głównej zawartości

KARMA


KARMA
Do tematu podejdę najpierw dość naukowo.
 w buddyzmie i hinduizmie i innych religiach dharmicznych jest to przyczyna - rozumiana w sensie prawa przyczyny i skutku.
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście jakie sprowadza na siebie i innych.

Mówiąc prościej , to co dajesz od siebie zazwyczaj do Ciebie wraca.

Dla nas , do rozpatrzenia pozostawiam samą istotę istnienia. Bez względu na religię , przekonania i poglądy lepiej dla nas było by wierzyć , że karma istnieje - i sprawdza się w 95% przypadków.
Konkretniej chcę zwrócić Waszą uwagę na bezsens konfliktów i czynienia źle drugiemu człowiekowi.
Wielu z nas nie potrafi pojąc , że na świecie jesteśmy tylko MY . MY - LUDZIE.
Nie rozumie też , że to właśnie człowiek człowiekowi może podać rękę w sytuacjach krytycznych. Mimo to tak często poddajemy się szału , gniewu , emocjom i pozwalamy sobą manipulować złości.
Ale czy ktoś z nas pomyślał kiedyś o tym ile dobrego możemy dać innym ? Ile możemy przez to zyskać dla siebie ?
Wiem , że ciężko jest wyciągnąć rękę do najgorszego wroga ale.. Zapewniam , że im większe konflikty zostają wyjaśniony tym MY czujemy się lepiej.
Każda z nas zna chyba ludzi , bądź sami tkwią w amoku gdzie trwa między nimi ciągła walka na słowa i inne sprawy. Oczywiście zwykła duma ludzka nie pozwoli im się przyznać , że prawdopodobnie nie pamiętają już nawet  co im poszło ale ... Ale mają poczucie , że jest im to potrzebne. Jednak nie jest.
Wyciągnij rękę do drugiego człowieka , zrozum go , staraj się pomóc a gwarancją zwrotu będzie dar od losu.
NAGRODA ... Tak to też ważny punkt , to zależy czego oczekujesz.
Jeśli myślisz , że za pomoc sąsiadowi w odśnieżeniu podjazdu otrzymasz kupon na loterię w totku z trafioną szóstką to masz błędne mniemanie i źle definiujesz szczęście.
Nagrodą będą małe gesty , które potrafią cieszyć i poczucie , że jesteś w porządku wobec innych ludzi.
Następnym razem , gdy będzie chciał koniecznie zrobić komuś na złość , pamiętaj że to wraca.
Mankament jest taki , że to co złe wraca z podwójną siłą ... prędzej czy później .

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Do odważnych świat należy

Wyrażenie dość znane " Do odważnych świat należy". Dziś spróbujemy się skupić na głębszym sensie pod względem dokonywania wyborów życiowych. Dzisiejsze refleksje wymagają ogromnej uczciwości, bo nie każdy potrafi przyznać się przed samym sobą co do niektórych faktów. Z racji tego, że świat nie jest idealny każdy ma za sobą jakieś przejścia, w związku z tym ciągnie za sobą pewne sprawy, wspomnienia i ludzi. W tym bagażu trzyma również osoby, które w znaczący sposób budziły w nim lawinę uczuć. Nie wszystko poszło zgodnie z planem i wasze drogi się rozeszły. Opcje są dwie, albo zapominasz o uczuciach i zostaje sama postać albo.. tu zaczynają się schody. Nie zapominasz ani o uczuciach, ani o zdarzeniach ani o tej osobie w ogóle. Tworzysz sobie taki mentalny punkt zawieszenia w przeszłości. Czasami nieświadomie, a czasem na własne życzenie przywołujesz to w pamięci, myślisz o tym. Zastanawiasz się też co by było gdyby... To oczywiście w ramach wdzięczności niszczy twoje obecne

Dlaczego nie jesteśmy adorowane?

Każda z Nas drogie Panie bardzo chciałaby być adorowana. Jedne ukrywają to mniej, inne bardziej, jeszcze inne mówią o tyn wprost, ale łączy Nas jedna nienaganna potrzeba- by to miało miejsce. Artykuł z serii "przyznajmy się do własnych mankamentów" więc jeśli któraś z Was boi się fatalnej prawdy, niech zrezygnuję z dalszej lektury. Tak więc wracając, wszystkie tego pragniemy. Potrzeba ta tkwi w Nas od pokoleń, bo adorowane czujemy się doceniane, ładne, kochane, pożądane i tak dalej w zależności od rodzaju komplementów płynących pod naszym adresem. Istnieje jednakże odsetek kobiet, które zdobywane nie są. Zachodzą w głowę co jest nie tak, czy są aż tak tragicznymi wytworami matki natury, że ich twarz przypomina poligon dla chirurgów? MOJE DROGIE PANIE STOP! Zaczniemy najpierw od tego, że jeśli kiedykolwiek pomyślałyście o sobie w ten czy podobny sposób koniecznie zneutralizujcie teraz te myśli w sobie. Każda z Nas jest piękna, na swój indywidualny, często bardzo pokręcony