Przejdź do głównej zawartości

ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Dochodzimy do kwestii spornej.
Doskonale wiemy , że zarówno wtedy gdy jesteśmy facetem jak i wtedy gdy należymy do stuprocentowych kobiet mamy problem z przyznaniem się do winy.

MĘŻCZYZNA

U facetów zazwyczaj jest to chorobliwa próba obrony własnego męskiego ego, w sumie logiczne.
Jak to ja ? Samiec alfa , mogę popełnić błąd. Nie miejmy za złe tego facetom , wspomniałam już o tym w poprzednich artykułach. Facet jest istotą stworzoną , by kochać , niwelować zagrożenie , być osłoną - oparciem.
Niezmiernie dziękujemy wam za to , jednak to jest w dużej mierze sprawcą całego zamieszania. Kreując się na ten model - nie dopuszczacie do siebie myśli , ze coś możecie zrobić źle .

KOBIETA

Dylemat w tym punkcie jest większy .My kobiety ogólnie uważane jesteśmy za mózg jednostki.
Czemu ? Bo przeważnie zawsze myślimy racjonalnie , dbamy o przesył informacji między nami.
Uważamy się za istoty mające ogląd na wszystkie sprawy i trzeźwo myślące przeważnie w każdej sytuacji .
Z tego powodu , nie potrafimy przyznać się , że robimy błąd.
Błędnie uważamy, że jeśli raz przyznamy się do słabości  już zawsze będziemy uważane za te , które nie potrafią sprecyzować niczego dokładnie.

Popełniamy błędy .

Jest to nie od łączna cześć życia każdego z nas. Uczą nas one czego nie powinniśmy robić , mówić , czuć.
Wielu ludzi boi się popełnić ten błąd. Za wszelką cenę starają się ważyć każdy swój krok by tylko sie nie sparzyć . Zapominają przez to o radości, która płynie z życia.
Irracjonalne jest wyjeżdżanie na bezludną wyspę bez możliwości kontaktu z kimkolwiek tylko po to by nie zrobić czegoś źle.
Doskonale wiemy , że najlepiej edukacja wychodzi w praktyce , więc nie bójmy się popełnić błąd.
Będzie to dla ans niezmiernie uczące i pomimo bólu / zawodu straty z pewnością będą większe niż zyski.
Po tym jak już pozwolimy sobie na popełnienie takiego błędu nauczmy się przyznać do niego.
Pewnie wielu z was nawet nie zdaje sobie sprawy ile możemy zyskać , biorąc odpowiedzialność za swoje czyny.
Chociażby w oczach innych , stajemy się ludźmi , którzy są świadomi - konsekwencji , własnych słów .
Stajemy się ludźmi , którzy mają swoje zasady - a to niezwykle się ceni.
Zostawiam wam ten temat do refleksji , pragnąc zwrócić uwagę na to ile razy wyparliście się , że zrobiliście źle ? Czy było warto? Czy uciekacie przed popełnieniem błędu i przez to wiele was w życiu omija ?
WARTO BYĆ ODPOWIEDZIALNYM .

` i nie dowiesz się czy było warto, póki nie spróbujesz .


Mail : onychanges@gmail.com

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Związek to nie seks , nie może być przerywany .

Zacznę od złotej myśli dnia jak wyżej w temacie Związek to nie seks , nie może być przerywany. Dlaczego o tym dziś? Ostatnio często słyszy się o nowych sposobach na rozwiązywanie problemów, które przyszły do nas nie wiadomo skąd. Według mnie, osobiście to nie jest rozwiązanie żadnych problemów. Wręcz przeciwnie zaryzykuję stwierdzenie iż jest to element , dzięki któremu z miliona problemów mamy ich milion pięćset. Rozumiem , dochodzi do tego zazwyczaj w prostej sytuacji. Nie możemy znieść siebie nawzajem. Nie możemy lub nie chcemy dojść do porozumienia, unikamy rozmowy ogólnie między nami jest coraz więcej toksycznych napięć. Wtedy jak objawienie gdzieś tam z góry wpada nam na myśl na pozór genialny pomysł , co jak się okazuje później to najgorsza decyzja naszego życia. Jaki? Otóż już wam powiem. Rozstańmy się ! Ale nie na stałe bo to strasznie nie praktyczne, na jakiś czas , na chwilę , na miesiąc , dwa pół roku. Ja się wyszaleję , Ty się wyszalejesz i wrócimy do siebie , wszystko będ

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Nic z Niczego,

Nic nie powstaje z niczego. Wszystko ma swój początek, więc i koniec też musi mieć gdzieś. Zawsze myślałam, że jestem najsilniejszym człowiekiem na ziemi jeśli chodzi o psychikę. Traumatyczne dzieciństwo atakowało mnie z każdej możliwej strony i nie pozwalało odpocząć nawet na chwilę. Jednak ja z podniesioną głową szłam do przodu, nie zważając na wszystkie przeciwności, z nadzieją że wszystko wróci na swoje miejsce w dłoni. Mała zagubiona trzynastoletnia dziewczynka biegła przez pokręcone uliczki zaplanowanych zdarzeń i chociaż czuła się cholernie samotna, nie dawała nic po sobie poznać. Zawsze obejmowała więcej niż każdy inny człowiek. Świat dookoła wydawał jej się taki obcy, zimny, agresywny... Zaciskała swoje malutkie pięści i biegła do przodu ja dziecko biegnące przez ciemny park, który wie że na końcu ścieżki czeka na niego ktoś bliski. Nigdy nie pozwalała sobie pomóc. Wydawało jej się, że tego nie potrzebuje. Nie wierzyła w bajeczki, że wszystko wraca i to wróci... Że kiedy