Przejdź do głównej zawartości

POSZERZAMY HORYZONTY

Horyzont , granica , ograniczenie , wytyczne którego się trzymamy .
W tym odniesieniu chce porozmawiać o szczęściu , zamykanym bardzo często w wąskim zakresie.


WĄSKI HORYZONT 

Problem jest dość dotkliwy . Otóż skupiamy całe swoje szczęścia na jednej sytuacji / warunku .
Robi to większość z nas , bez względu na inne opcje . Opisze to w pierwszej osobie , spróbuje mówić tak może lepiej się będzie to odbierać.
Ogólnie wciąż popełniam ten sam błąd . Często chodzi o związek . Idealne życie z moim partnerem staje się dla mnie kwintesencją życia. Jednak życie jak to życie lubi zaskakiwać . Słodziutka sielanka , genialne plany wszystko idzie w niepamięć. Chwila nie uwagi . kilka ostrych mało przemyślanych słów i jest problem .
Wychodzę , Ty wychodzisz to chyba mało istotne ale wiem , że już się nic nie zmieni .
Oczywiście będę jeszcze chorobliwie próbować to posklejać, ale nic z tego nie będzie. Co teraz ? Przecież to był sens mojego życia i teraz co mam ze sobą zrobić ? Mam za wąski horyzont myślenia .

PATRZĄC SZERZEJ

Dlaczego jest mi tak źle i nie widzę dalszej egzystencji w tym życiu ? Bo patrzę tylko w jeden punkt . martwy punkt , który stoi w miejscu przez co i ja stoję w miejscu. moje poglądy , uwagi , radość , szczęście i smutek skupiały się w tym jednym punkcie. Co czeka mnie po za nim ? Zazwyczaj coś wspaniałego , nie widocznego na pierwszy rzut oka. Mam mnóstwo wspaniałych przyjaciół i choć wiem , ze w życiu wszystko jest na " dwa razy " i nigdy nie mogę być niczego pewna , to póki co są . W ich towarzystwie czuje się dobrze , ogólnie jestem też szczęśliwa. W życiu zdarzyło mi się zrobić kilka dobrych rzeczy, mam na koncie parę sukcesów . Przecież to powód do tego by również czuć się szczęśliwym i usatysfakcjonowanym.
Jestem ludziom potrzebna , wiele osób lubi ze mną rozmawiać i daje im coś od siebie. Kolejny powód do szczęścia.
Myślę , że już trochę jest jaśniej .
Reasumując konkretnie chodzi mi o to , że nie patrzymy dalej niż powinniśmy.
Obieramy sobie element , który jest dla nas bardzo ważny.
Zrozumiałe jest , ze niepowodzenia w tych kwestiach są dla nas bardzo silne do przeżycia , ale przecież na jednym elemencie świat się nie kończy . Mimo wszystko mamy w życiu milion innych powodów do szczęścia wystarczy jedynie dobrze się na tym zastanowić i zajrzeć w głąb siebie. Z pewnością znajdziemy gdzieś w sobie siłę , która pozwoli nam przetrwać wszystko .
Dokąd tylko będę mogła , będę namawiać Was do szukania każdego , nawet najmniejszego elementu w życiu dającego szczęście . Życie jest piękne , wystarczy wiedzieć jak podnosić się po porażkach , uniknąć ich nie możemy bo uczą i są nieodłączna częścią naszego życia , ale to dzięki nim możemy potem popatrzeć w lustro mówiąc , że daliśmy rade.
Na koniec mogę dodać , że życie niemile mnie doświadczyło jednak mimo to , każda noc dla mnie to nie tylko spokojny sen , lecz oczekiwanie na lepsze jutro . 



` kiedy witam nowy dzień , to marzę by dobrą nowinę przyniosło mi dziś świeże powietrzebo być może właśnie ten , okaże się ostatnim w którym będę mógł zmienić coś na lepsze . `




EMAIL : onychanges@gmail.com
ON LINE : http://gochat.in/onychanges

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Związek to nie seks , nie może być przerywany .

Zacznę od złotej myśli dnia jak wyżej w temacie Związek to nie seks , nie może być przerywany. Dlaczego o tym dziś? Ostatnio często słyszy się o nowych sposobach na rozwiązywanie problemów, które przyszły do nas nie wiadomo skąd. Według mnie, osobiście to nie jest rozwiązanie żadnych problemów. Wręcz przeciwnie zaryzykuję stwierdzenie iż jest to element , dzięki któremu z miliona problemów mamy ich milion pięćset. Rozumiem , dochodzi do tego zazwyczaj w prostej sytuacji. Nie możemy znieść siebie nawzajem. Nie możemy lub nie chcemy dojść do porozumienia, unikamy rozmowy ogólnie między nami jest coraz więcej toksycznych napięć. Wtedy jak objawienie gdzieś tam z góry wpada nam na myśl na pozór genialny pomysł , co jak się okazuje później to najgorsza decyzja naszego życia. Jaki? Otóż już wam powiem. Rozstańmy się ! Ale nie na stałe bo to strasznie nie praktyczne, na jakiś czas , na chwilę , na miesiąc , dwa pół roku. Ja się wyszaleję , Ty się wyszalejesz i wrócimy do siebie , wszystko będ

Stosowność bycia szczęśliwym

                                                    Co tak właściwie dla Ciebie znaczy "być szczęśliwym"? Dla mnie to bezkresne odczuwanie satysfakcji z własnego życia. Na tym też oprę dzisiejsze przemyślenia. Dlaczego tak wielu z Nas żyje w dziwnych relacjach, podejmuje decyzje wbrew sobie, rezygnuje z marzeń? Często wtedy słyszę, że jest tak jak jest i to jest w sumie okej więc po co to zmieniać? Nie dowierzam ilekroć to słyszę... Najważniejszą prawdą w życiu jest to, że musimy je przeżyć i kiedyś dobiegnie końca. Dlaczego pozwalamy na to, aby to nasze życie było przeciętne i nie dawało Nam radości, spełnienia i szczęścia?  Właściwie to rozpatrzymy sobie te zwyczajowe wymówki, które wtedy słyszę.  1. A co niby mam zrobić? Genialne pytanie, tylko w tym wypadku to raczej retoryczne. No bo przyjrzyj się uważnie. Jeżeli Twoje życie nie przynosi satysfakcji np. z powodu Twojej pracy to czy na prawdę nie wiesz, że żeby to się zmieniło należy poszukać nowej? Idźmy dalej... Jeżeli

Nic z Niczego,

Nic nie powstaje z niczego. Wszystko ma swój początek, więc i koniec też musi mieć gdzieś. Zawsze myślałam, że jestem najsilniejszym człowiekiem na ziemi jeśli chodzi o psychikę. Traumatyczne dzieciństwo atakowało mnie z każdej możliwej strony i nie pozwalało odpocząć nawet na chwilę. Jednak ja z podniesioną głową szłam do przodu, nie zważając na wszystkie przeciwności, z nadzieją że wszystko wróci na swoje miejsce w dłoni. Mała zagubiona trzynastoletnia dziewczynka biegła przez pokręcone uliczki zaplanowanych zdarzeń i chociaż czuła się cholernie samotna, nie dawała nic po sobie poznać. Zawsze obejmowała więcej niż każdy inny człowiek. Świat dookoła wydawał jej się taki obcy, zimny, agresywny... Zaciskała swoje malutkie pięści i biegła do przodu ja dziecko biegnące przez ciemny park, który wie że na końcu ścieżki czeka na niego ktoś bliski. Nigdy nie pozwalała sobie pomóc. Wydawało jej się, że tego nie potrzebuje. Nie wierzyła w bajeczki, że wszystko wraca i to wróci... Że kiedy